Korowód Wszystkich Świętych
w Szkole Podstawowej ks. Ewalda Kasperczyka w Turzy Śląskiej
Pamięć o zmarłych stanowi wartość dla wszystkich ludzi na całym świecie. Chyba nie ma na kuli ziemskiej takiego miejsca, gdzie nie oddawano by czci zmarłym i pewnie dlatego obchody zaduszne od początku świata były i są zjawiskiem globalnym.
- HISTORIA DNIA WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH
Dzień Wszystkich Świętych to rzymskokatolicka uroczystość ku czci znanych i nieznanych świętych. W 835 roku papież Jan XI ustanowił, że będzie obchodzona ona 1 listopada.
Pierwotnie wspomniany dzień przypadał na 13 maja. Co ciekawe, w tym czasie rozpowszechniła się tradycja przenoszenia relikwii świętych( lub ich części) na inne miejsca. W ten sposób chciano bowiem podkreślić, że święci są własnością całej wspólnoty Kościoła.
W 610 roku Papież Bonifacy IV otrzymał od cesarza starożytną, rzymską świątynię pogańską Panteon. W miejscu tym kazał złożyć relikwie i konsekrował kościół pod wezwaniem Matki Bożej Męczenników. Od tego momentu 13 maja oddawano tam cześć wszystkim zmarłym męczennikom.
Natomiast w 731 roku papież Grzegorz III przeniósł uroczystość Wszystkich Świętych z 13 maja na 1 listopada. Prawdopodobnie występował problem z wyżywieniem wszystkich pielgrzymów, którzy tłumnie przybywali do Rzymu. Maj był przecież czasem, kiedy to kończyły się zapasy zgromadzone na zimę.
Po upływie stu lat rozporządzono, aby dzień 1 listopada był dniem poświęconym wszystkim świętym Kościoła katolickiego.
- TRADYCJA DNIA WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH
W dawnej Polsce, jak kraj długi i szeroki wierzono, że w noc Wszystkich Świętych cienie zmarłych wychodzą w procesji z cmentarza i udają się do kościoła, gdzie wysłuchują mszy celebrowanej przez zmarłego proboszcza. Wśród ludu można było spotkać osoby, które twierdziły, jakoby o północy słyszały kościelne dzwony, a nawet widzieli kościoły w pełni oświetlone. W tę właśnie noc dusze przodków mogły nawiedzać swe domostwa i rodziny. Zostawiano uchylone dla nich drzwi, furtki i bramy. Na stole lub parapecie stawiano chleb, kaszę a często także flaszkę gorzałki. Omawiane obrzędy o proweniencjach zgoła pogańskich zostały już zapomniane.
Obecnie w Polsce coraz większą popularnością cieszy się inne (również pogańskie święto) – Halloween. W miastach i miasteczkach dzieci przebierają się za duszki i czarownice, aby chodzić po sąsiedzkich domach i zbierać cukierki. Zbaw tych nie pochwala Kościół, który wiąże je z uprawianiem magii i okultyzmu. Mimo że nie do nas należy ocena szkodliwości zaistniałego zjawiska, może warto poszukać jakiejś alternatywy?
- KOROWÓD WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH W SZKOLE PODSTAWOWEJ W TURZY ŚLĄSKIEJ
Korowód Wszystkich Świętych, stanowiący skądinąd alternatywę dla Halloween, w Szkole Podstawowej w Turzy Śląskiej organizowany jest od trzech lat. Jego celem jest przede wszystkim zachęta dzieci (oraz ich rodziców) do poznawania własnych patronów i świętych, którzy nie byli jedynie postaciami z kart książek, ale ludźmi z krwi i kości, takimi jak każdy z nas. W tym jednak roku nasz korowód był niezwykle liczny i barwny.
Niemalże wszyscy uczniowie przebrali się za wybrane, godne naśladowania postaci. W swoich pięknych kostiumach ustawili się w zwartym szeregu, by wspólnie móc przejść korytarzem szkoły. Z uśmiechem na ustach radośnie śpiewali piosenkę „Taki duży, taki mały może świętym być”.
Okazało się również, że dzieci posiadają niezwykle bogatą wiedzę na temat świętych (i to nie tylko tych najbardziej znanych). Szczegółowe wiadomości związane z biografią patronów zaprezentowali uczniowie swoim rówieśnikom, ci natomiast z zapartym tchem przysłuchiwali się bardzo ciekawym, a momentami również zaskakującym, wypowiedziom. Imprezę przygotowała pani Grażyna Salamon.
Zuzanna Krótki