Julia RDUCH
Wywiad z absolwentem naszej szkoły Adamem Rduch (moim tatą)
Julia Rduch: Dzień dobry.
Adam Rduch: Dzień dobry.
J.R. Tato jak chodziłeś do szkoły było WSO (Wewnątrz szkolny system oceniania)?
A.R. Nie było WSO oraz ocen 6i1. Oceniano wtedy od 2 do 5.
J.R. Jakich pamiętasz nauczycieli?
A.R.Pamiętam: p. Elżbietę Nowak uczącą matematyki, p. Eryka Lizurek – chemii, p. Ewę Gola – j. polskiego, p. Joachima Grabieca – w-fu i wiedzy o społeczeństwie, p. Irenę Sula – j. polskiego, p. Marię Grabiec – fizyki, p. Lucynę Gajda – chemii oraz p. Krystynę Włodarczyk – j. rosyjski.
J.R. Kto był wtedy dyrektorem szkoły?
A.R. Dyrektorką szkoły była p. Barbara Pukowiec.
J.R. Ile klas liczyła szkoła?
A.R. Liczyła 8 klas.
J.R. Tato gdzie mieściła się kiedyś szkoła, do której chodziłeś?
A.R. Szkoła znajdowała się na miejscu obecnie domu przyjęć ,,Monika” w Turzy Śląskiej.
J.R. Czy mieliście wtedy: stołówkę, świetlicę, bibliotekę, sklepik oraz boisko?
A.R. Świetlicy i stołówki nie było. Boisko, bibliotekę oraz boisko posiadaliśmy. W sklepiku sprzedawali tylko przybory szkolne.
J.R. Jak spędzaliście przerwy?
A.R. Chłopcy zazwyczaj grali piłką lub kartami a dziewczyny skakały przez gumę. Na jednej z przerw w okresie jesienno – zimowym kucharka przynosiła gar mleka i nalewała każdemu uczniowi po jednej szklance. Jeżeli ktoś miał czas i pieniądze biegł do p. Majzel – piekarza po
świeże pieczywo. Piekarnia była około 100 metrów od szkoły.
J. R. Kto był Twoim wychowawcą?A.R. Od klasy 1 do 5 pani Krystyna Fulek , 6-8 p. dyrektor Barbara Pukowiec.
J.R. Jak oceniasz swoją szkołę?
A. R. Bardzo mi się podobało. Chciałbym być teraz dzieckiem zarówno jak i uczniem i chodzić do szkoły.