Nina STEC
SZKOŁA
Szkoła,szkoła,
moja szkoła.
Raz jest smutna,
raz wesoła.
Ja z uśmechemdo niej chodzę,
bo kolegów az nos wodzę.
Mama mówi ,,ucz się córko”
a ja nato ,,Na podwórka”!
Na podwórku koleżanki,
moje gumki i skakanki.
Ja do szkoły chodzę dziennie,
no i uczę się sumiennie.
Wysłuchuje szkolne dzwonki
no bo już mam aż trzy ,,piątki”.
Pani Zuza mówi ,,super”.
No i zapowiada super,
super sprawdzian,mały,krótki.
No,bo to jest pani Krótki.